Krótki kij jako broń

krótki kij jako broń

Krótki kij jako broń jest najbardziej naturalnym wyborem, jakim dysponuje człowiek. Przy tym lista przedmiotów, zwykle dostępnych i łatwo przystosowanych do użycia w obronie jako kije czy pałki jest nieograniczona. Mogą to być kije od miotły, trzonki łopat, połamane kije bilardowe lub gałęzie drzew. Na mieście sprawdzi się złożona parasolka lub zwinięty w rulon kolorowy magazyn. W domu może być wieszak albo noga od krzesła. Czymkolwiek by ten 'kij” nie był, John Styers w „Cold Steel” postarał się wykazać, ile szkody można nim wyrządzić.

Używaj kija jak noża

Zasadnicza uwaga, którą robi Styers na temat jak wykorzystać krótki kij jako broń, nawet nie jest specjalnie wyeksponowana. Jak Autor nadmienia, zasadniczo jego technika polega na użyciu kija w taki sam sposób, JAK UŻYWA SIĘ NOŻA. Moim zdaniem, ta jedna wzmianka jest warta więcej, niż niejeden kurs samoobrony. Z takim podejściem otwierają się zupełnie nowe możliwości w operowaniu tą bronią i wykorzystania jej potencjału.

Kij czy pałka obiegowo są postrzegane jako broń dystansowa. Z jednej strony ogranicza się ich użycie do zamachowych uderzeń, z których dużą część można stosunkowo łatwo obronić. Właśnie te obrony są standardową częścią zajęć z samoobrony czy sztuk walki. Drugim ograniczeniem związanym z takim ujęciem jest nieprzydatność kija w zwarciu. To paradoks, że znaleźć się poza zasięgiem broni można skracając dystans. Natomiast zrozumienie, że do uderzeń można wykorzystywać końce kija i ruchy pchnięcia, usuwa te ograniczenia.

Jak w pełni wykorzystać kij

Wskazówki Styersa, jak prawidłowo posługiwać się kijem, są następujące:

kij jako broń
  • Chwyć kij w odległości kilku cm od jednego z końców; pozostaw kawałek do zadawania uderzeń w razie potrzeby
  • Dłuższą część kija skieruj w stronę przeciwnika, wysuń do przodu i trzymaj jak nóż; wysunięty kij i przedramię trzymaj w jednej linii
  • Używaj postawy walki nożem; mówiąc o postawie walki, Styers ma na myśli propagowaną przez siebie platformę do walki różnymi rodzajami broni, o której była już mowa na tej stronie
  • Trzymaj koniec pałki jak ostrze skierowane na przeciwnika
  • Bardzo pomaga, jeśli czubek jest faktycznie ostro zakończony
  • Uderzają wykonuj pchnięcia tak samo jak podczas walki na noże
  • Celem jest pchnięcie w gardło, twarz i splot słoneczny

Wykorzystanie zaskoczenia

krótki kij jako broń

Powyższe wskazówki dotyczyły użycia kija W WALCE. Zwłaszcza kijem z ostrym czubkiem. Zestruganym, złamanym, ściętym itp. Ale niepozorny wygląd narzędzia przydaje się także w sytuacjach przed walką. Trzymamy wtedy kij przed sobą poziomo, w opuszczonych rękach. Po prostu, ruchem nadgarstka podajemy wolny koniec do drugiej ręki. Przyjmujemy wtedy nieagresywną, pozornie zrelaksowaną ale skuteczną postawę walki, zachowując gotowość do działania.

Jest to doskonała technika w samoobronie lub jako interwencyjna. Jesteśmy gotowi DO NATYCHMIASTOWEGO UDERZENIA, bez telegrafowania zamiaru pałką uniesioną w dramatycznej pozie.

W odróżnieniu od zabójczej kombinacji kijem Fairbairna, tutaj dłonie są skierowane zgodnie, przy czym kostki obu rąk są u góry. Kij jest trzymany jak poprzeczka czy drążek i może być używany np. do blokowania lub do rozbijania przeciwnika środkową częścią kija trzymanego oburącz. Można też używać ostrych smagnięć z obu końców poprzez zwolnienie chwytu którąkolwiek ręką.

Oczywiście, aby uderzyć w odsłonięty cel po prawej stronie przeciwnika, zwolnij chwyt
lewej ręki i uderzaj prawą. Aby trafić w cel po lewej stronie przeciwnika, puść prawą rękę i uderz trzymając kij za lewy koniec. Zaletą tego jest nasza dowolność co do kierunku, z którego wymierzymy cios, trzymając przeciwnika w niepewności.

Technika uderzeń wygląda wtedy tak samo, jak używa się szabli. Należy unikać wykonywania obszernego przedmachu ramieniem do tyłu. Celem uderzeń są stawy i mięśnie przeciwnika, skroń i szyja.

Czego potrzeba

Jeśli człowiek znajdzie się w jakimś momencie nieuzbrojony, Styers jako prawdziwy marines zaleca, żeby znaleźć sobie kij i zaostrzyć oba końce kamieniem. Długość narzędzia, którą preferuje i widać na jego fotografiach, to ok. 57 cm (22 cale).

Osobiście wolę krótsze pałki, rzędu 46 cm (albo 18 cali). Ich porównanie pokazuję na zdjęciu. Wydaje się, że pozwala to na celniejsze i mocniejsze pchnięcia długim końcem przy wykorzystaniu jednej ręki. A przede wszystkim, ze względów taktycznych, są one łatwiejsze do przenoszenia. Choćby plecak o popularnej pojemności 20 l. całkowicie ją skrywa.

Bardziej też odpowiada temu, co sam Autor doradza jako broń improwizowaną, o czym była mowa na początku. Np. moje marynarki nigdy nie wymagały ponad półmetrowych wieszaków ani nigdy takich nie widziałem.

Oprócz metody tu opisanej, w „Cold Steel” możemy zapoznać się z jeszcze jedną ciekawą metodą walki krótkim kijem. O ile tutaj jest mowa o LONG END TECHNIQUE, to jest tam również bardziej kombinacyjna i chyba bardziej brutalna SHORT END TECHNIQUE. Są też dwie techniki chwytowe. To mogą być dobre tematy jakichś przyszłych artykułów.

Podsumowując temat, John Styers zauważa, że niezależnie od tego, czy jesteś policjantem na służbie, czy facetem wracającym do domu nad ranem, jeśli nie masz żadnej broni poza pałką/„kijem”, to tych kilka wskazówek może Ci pomóc w przypadku nagłego ataku. Kij okazuje się bronią wszechstronną, a proponowana metoda wykracza poza pospolitą myśl o waleniu przeciwnika pałą w głowę. Choć to też jest niegłupią obroną.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.