W podręcznikach z czasów wojny („Get Tough!” oraz „All-In Fighting„) znajdziemy metodę o nazwie ATTACK WITH A SMALL STICK OR CANE. Jest to kombinacja uderzeń kijem Fairbairna, która ma z zaskoczenia całkowicie eliminować przeciwnika. Nie mniej ciekawe jest to, co Autor pisze we wprowadzeniu do tej metody. Otóż zauważa, że człowiek bez broni, zmuszony walczyć przez jakiś czas, prawdopodobnie podda się rozpaczy. Uważa za niezwykłe, jak podniosłoby się jego morale, gdyby miał w ręku choćby mały kij lub laskę. I do tego wiedzę, jak może zabić przeciwnika za jego pomocą. Już ten przykład zdaniem Fairbairna pokazuje, jak podtrzymywać bojowego ducha, który jest tak istotny w działaniach wojennych.
Przygotowanie do ataku
Mały kij ok. 45-60 cm długości i ok. 2-3 cm grubości będzie idealną bronią. (Tu wujek William daje dobrą radę – jeśli ktoś nie ma, to może sobie go odłamać z drzewa.) Następnie, trzeba zapewnić sobie element zaskoczenia. Najlepiej można to uzyskać w pozycji pokazanej na rysunku poniżej. Opis dotyczy jednej strony, nieco może wygodniejszej dla osób praworęcznych. Nie ma żadnego problemu, żeby wykonać wszystko w lustrzanym odbiciu.
Trzymając kij prawą ręką, przesuń drugi koniec do góry i uchwyć go w lewej ręce, około 15 cm od końca. Należy to zrobić bez patrzenia w dół na ręce. Zwróć szczególną uwagę na ułożenie dłoni. Będzie to miało znaczenie podczas wykonywania kombinacji. Fairbairn uzasadnia to zwiększeniem prawdopodobieństwa, że przeciwnik (nieznający tej konkretnej metody ataku) nie nabierze podejrzeń, co mu grozi.
Dwa szybkie na początek
Teraz, kiedy stoisz blisko i twarzą do przeciwnika, możesz przeprowadzić bezwzględny atak.
- Uderz przeciwnika w brzuch lewym końcem kija gwałtownym ruchem po okręgu z lewa na prawo. Zadając ten cios, należy jednocześnie wykonać cztery kluczowe elementy:
- Twój dotychczas luźny chwyt na kiju obiema rękami musisz zmienić na najsilniejszy jak to możliwe.
- Ruch lewej ręki jest skierowany w prawą stronę
- Jednocześnie ruch twojej prawej ręki jest skierowany do wewnątrz, do boku.
- Ruch lewej stopy kieruj do przodu w prawo. To pozwali włożyć w cios ciężar ciała.
- Uwaga, ten cios w brzuch przeciwnika nie znokautuje go, gdy będzie grubo ubrany. Jednak wymusi pochylenie i wysunięcie przez niego brody do przodu, co jest dokładnie tym, czego oczekujemy
- Trzymając możliwie najmocniej chwyt kija obiema rękami, dźgnij w górę
końcem kija (lewy koniec). Mierz w szyję. Punkt, którego szukasz, to miękki obszar znajdujący się kilka centymetrów od podbródka.
Co w razie niepowodzenia
Załóżmy, że podczas ataku nie trafiłeś w podbródek przeciwnika.
Wtedy uderz go od góry w twarz końcem kija (lewym, który teraz znalazł się w górze), wkładając cały ciężar ciała w to uderzenie.
Jeśli dalej jest konieczne działanie, wykonaj cios w lewą część twarzy przeciwnika prawym końcem kija. Wykonaj przy tym krok prawą nogą do przodu i w lewo, aby znowu wzmocnić cios ciężarem ciała.
Piąte uderzenie a piąte przykazanie
Jeśli w dowolnym momencie po pierwszym ataku w brzuch przeciwnika, jego głowa jest uniesiona, odsłaniając przednią część szyi, wtedy staraj się trafić w jabłko Adama środkiem kija. Znowu wkładaj w to każdy gram siły. Jeśli trafisz, to powinno być rozstrzygające. Albo przynajmniej pozbawić go przytomności.
Zastrzeżenie
Uwaga. Uderzenie drugie (w punkt pod brodą) i piąte (w jabłko Adama) są ciosami potencjalnie wykańczającymi sytuację lub nawet zabójczymi. Ale najpierw musisz doprowadzić przeciwnika do pozycji, która pozwoli je skutecznie przeprowadzić. Atak na dół, na brzuch ze względu na jego swoją niespodziewaność to umożliwi. Twoja kombinacja powinna zawsze zaczynać się od ataku na brzuch.
Kilka uwag o metodzie
Opisana kombinacja uderzeń kijem Fairbairna kompletnie różni się od metod walki kijem (laską), które zalecał w cywilnym systemie samoobrony Defendu. To, co tutaj czytamy, to sposób na brutalne pozbycie się przeciwnika. Możliwe, że raz na zawsze.
Z powyższym kontrastuje nazwa metody, wskazująca na użycie powszechnych, niewinnie wyglądających przedmiotów. Takich jak small stick or cane. Jeśli poszukamy tłumaczenia słówka „cane”, to w Cambridge Dictionary znajdziemy znaczenia takie jak: trzcina, laska, rózga, chłostać, bić rózgą. Aż korciło mnie, żeby zatytułować ten artykuł jako „Atak patykiem”. Bo dosłownie tylko tyle wystarczy do wypełnienia najważniejszego zalecenia Fairbairna, żeby nigdy nie dać się zaskoczyć bez broni.
Za ilustrację niech posłużą zdjęcia Martina Coopera, który kilkakrotnie nauczał różnych metod ww2 combatives także w Polsce. Nb. Martin swego pisał na tych łamach o ESDS. Zgodnie z jego przekazem, powyższą kombinację uderzeń kijem można ćwiczyć jako całość. W razie konieczności wykonujemy uderzenia tak, jak nam podejdzie.
To zagadnienie idealnie pasuje do popularnych pałek teleskopowych. Czeskie ESP w wersji hartowanej i o długości 26 cali, dodatkowo wyposażenie na końcu chwytu w nakręcany element do rozbijania szyb, oraz ukompletowane w lusterko inspekcyjne. Jedyną bolączką jest brak funkcjonalnych kabur – powodem jest gumowa okładzina chwytu. Do gąbczastych nakładek drogich zabawek z USA tj. ASP są kabury z „cordury” – do ESP zaś nie. Swego czasu zamówiłem wykonaną ze skóry na plecy pochyloną w prawo – ale problem był nadal aż pękł skórzany pas na jakim nosiłem.
PS. Lusterko inspekcyjne jest bardzo przydatne: opracowałem technikę skrytego weryfikowania alarmów napadowych – podjeżdżałem w sposób niezauważony a potem podchodziłem tam gdzie było martwe pole i lusterkiem lub zerknięciem z poziomu narożnika dolnego okna sprawdzałem co się dzieje. Kiedyś jeden kierownik takiej placówki miał problem, że mnie nie widział… wytłumaczyłem mu, że skoro on nie widział to ew. bandyta również, a łatwiej obezwładnić go kiedy wyjdzie niż odbijać z jego rak zakładników… Dalej nie rozumiał, ale takie są uroki kontaktów z nieświadomą ludnością Jeżeli mnie nie widać a ja sam mogę zobaczyć co faktycznie się dzieje wewnątrz podejmuję decyzję co w danych okolicznościach jest optymalne – to tj. w taktyce CT/HR 1) opcjonalny szturm awaryjny jeśli sytuacja wymknęła się spod kontroli realizowana w oparciu o SOP np. izolacja techniczna, wsparcie snajperskie, pierścieniem wewnętrzny i zewnętrzny, negocjacje jako: mediacja, opóźnianie, rozpoznanie, 2) szturm z przygotowaniem w oparciu o SOP i dane rozpoznawcze wg. schematu zamiar-zatwierdzenie-rozkaz oraz podejście-atak-ewakuacja – ze wsparciem for akcji niebojowych tj. PRM, PSP. Takie tam 🙂 Wymysły „zawodowców” 🙂