Smacking The Ears, uderzenie w uszy

wpis: | 27.02.2008
uderzenie w uszy, smacking the ears

Jest to kolejna z metod skutecznego użycia otwartych dłoni. Ostatnio zdobywa sobie obiegowe określenie „stereo”.  Warto jednak mieć na uwadze, że również uderzenie w jedno ucho odniesie skutek w postaci większego lub mniejszego oszołomienia przeciwnika. Aby uderzenie odniosło swój skutek, powinno być używane gdy przeciwnik ma na sobie niczego, co by chroniło uszy.

Sposób wykonania

uderzenie w uszy

Dłonie do tego uderzenia powinny być lekko zgięte, palce trzymane razem. W ten sposób ręce formują się w swego rodzaju kubeczki, którymi należy uderzyć równocześnie w oba uszy tak aby ich otwory znajdowały się w przestrzeni utworzonej pod dłońmi. Rysunek na podstawie „Get Tough!” W.E. Fairbairn’a.

Uderzenie nie musi być bardzo silne. Rzeczywistym czynnikiem działającym jest w tym przypadku powietrze wtłaczane do ucha środkowego. Z dużym prawdopodobieństwem może to spowodować utratę orientacji i równowagi przez przeciwnika.  Efektem tego będzie, jeśli nie nokaut, to przynajmniej chwilowa niezdolność przeciwnika do walki. To pozwala na podjęcie dowolnej kontynuacji. Uderzenie to można wykonywać zarówno znajdując się przed przeciwnikiem, jak i od tyłu.

Skutki uderzenia w uszy

Po uderzeniu w okolice ucha są też możliwe obrażenia fizyczne, do których należy podejść z całą powagą. Mogą zaistnieć poważne konsekwencje dotyczące elementów czaszki i ucha środkowego. Po tego typu urazach może dojść do pęknięcia błony bębenkowej, uszkodzenia chrząstki małżowiny usznej czy nawet złamania kości skroniowej. W części przypadków zaburzenia krążenia na skutek urazu małżowiny mogą prowadzić do obumarcia części tkanki chrzęstnej i stałej deformacji ucha.

Aby samemu odczuć możliwy efekt takiego uderzenia, można je ostrożnie zaaplikować samemu sobie, używając minimalnej siły.

Fairbairn opisał uderzenie w uszy do aplikowania równocześnie na dwie strony. Ale jak wspomniałem, jeśli okoliczności sprzyjają i zmuszają, warto pokusić się o uderzenie choćby w jedno ucho. W dodatku zadziała magia uderzeń otwartą ręką i nawet brak „kubeczka” w ręce wytworzy dobrą presję. Efekt jest praktycznie murowany. Towarzyszy temu też ciekawa obserwacja. Wbrew temu, czego można by się spodziewać, trafiony przeciwnik nie straci równowagi zgodnie z kierunkiem uderzenia, ale przeciwnie, poleci na stronę uderzonego ucha.

3 thoughts on “Smacking The Ears, uderzenie w uszy

  1. uderzenie w ucho

    oberwałem od jakiegoś idioty taki cios z tzw partyzanta.idiota który to zrobił był mocno wystraszony bo uderzył bardzo mocno i wolał mieć pewność że nie wstane szybko jego kumpel debil próbował mnie ocucać rozcinając łuki brwiowe było to na długiej w gdańsku pare lat temu.skutek uderzenia to 65% słuchu na to ucho mam nadzieję że da się coś z tym zrobić i będzie ok ale czeka mnie pewnie mały zabieg jak to załatwie dam znać aaaaaa i pozdrawiam idiote i kumpla debila szybko uciekliście echo nie pomogło mi zlokalizować w którą strone

    Odpowiedz
  2. Marcin R

    Niestety tak to bywa – bardzo przykra sprawa. Jak widać wbrew obiegowym opiniom bandziory wiedzą gdzie i jak uderzać zwłaszcza ci którzy z tego żyją. Nie można lekceważący przeciwnika i nie każdy atak na ulicy wygląda jak elementy bójki żuli spod budki w piwem. Życzę powrotu do pełnej sprawności i obyś miał okazje wyrównać rachunki.

    Odpowiedz
  3. stówa

    w dalszym ciągu nie byłem u lekarza ale pozwoliłem sobie na świecowanie uszu,proces ten poprawił o jakieś 15% słuch czyli tylko 20% ubytku pozostało do pełnej sprawności,jak to się mówi-lepszy rydz niż nic.pozdrawiam i dzięki za życzenia

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.