Applegate w „Kill Or Get Killed” kładł nacisk nie tyle na rozróżnianie technik pod względem sposobu ich wykonania, co bardziej pod kątem zastosowania. Dotyczyło to również użycia w walce nóg, gdy mówił ogólnie o kopnięciach, podając najkorzystniejsze do zaatakowania miejsca na ciele przeciwnika. Za najlepszą i jedyną poprawną metodę uważał taką, gdy kopiący ustawia się do przeciwnika bokiem, podnosi nogę i ostro nią atakuje. Przy tym kopnięciu używa się stopy na całej jej długości oraz wykorzystuje buty, im cięższe tym lepiej. Bez wątpienia tę technikę można sklasyfikować jako kopnięcie boczne.
Przy kopaniu w ten sposób jest położony nacisk na zachowanie równowagi poprzez skłon tułowia w kierunku przeciwnym do kopnięcia. Pozwala to odpowiednie wyprowadzenie kopnięcia, a jednocześnie na uniknięcie zachwiania równowagi również w przypadku, gdy cel zostanie chybiony. Należy przy tym zwrócić uwagę na utrudnione utrzymanie równowagi przy kopaniu w jakikolwiek punkt powyżej kolana. Takie cele jak np. krocze czy głowa, mogą być w szczególnych przypadkach osiągalne, ale to sytuacja dyktuje podjęcie takiej próby. Generalnie zbyt wysokie kopnięcie może być niebezpieczne w konsekwencjach dla samego wykonawcy.
Prawidłowo użyte, to kopnięcie niemal zawsze będzie efektywne. Dlatego powinno ono być jedną z pierwszych opanowanych podstawowych metod ataku. Jest przy tym stosunkowo łatwe do nauczenia i łatwe do wykonania, szczególnie gdy jest skojarzone z elementem zaskoczenia.
To kopnięcie może być zastosowane do zatrzymania zdeterminowanego frontalnego ataku. Jest ono wówczas kierowane w rzepkę, a w przypadku trafienia może złamać lub przestawić staw kolanowy. Zachowuje ono swoją efektywność także gdy przeciwnik będący w takim ataku ma w ręku niebezpieczne narzędzie. Duże znaczenie ma wtedy wspomniany balans tułowiem odsuwający go od zagrożenia.
Innym miejscem zalecanym do kopnięcia jest bok stawu kolanowego. w ten sposób można osiągnąć wytrącenie przeciwnika z równowagi, albo również spowodować uszkodzenie kolana. Podobnie można zastosować kopnięcie boczne od tyłu pod kolano, co z jednoczesnym pociągnięciem za ramiona spowoduje obalenie przeciwnika na plecy.
Jeszcze jedna metoda, o które wpomina autor, to opisane w poprzednim artykule kopnięcie w piszczel tuż poniżej kolana i zdrapanie krawędzią buta w dół, zakończone miażdżeniem kości stopy. Może to być wykonane zewnętrzną lub wewnętrzną krawędzią stopy.
Witam!To jest najciekawsza strona w polskojęzycznym internecie!Gratulacje!Dodaję komentarz pod tym artykułem bo chciałoby się usłyszeć rzeczowe opinie nt.niuansów technicznych,użycia w autentycznych sytuacjach itp.Pozdrawiam !
PolubieniePolubienie
@Hors: Witam i dzięki. Być może pojawią się komentarze, o które Ci chodzi. Jeśli masz coś konkretnego na myśli, to napisz, temat można rozwinąć.
PolubieniePolubienie
Czy kopnięcie boczne na kolano działa również wtedy, gdy kopie się bez obuwia, boso?
PolubieniePolubienie
@Andrzej: Nawet kiedy mowa o kopnięciu w butach, pada ostrożne stwierdzenie, że „prawidłowo użyte” to kopnięcie będzie „niemal zawsze” skuteczne. Na takie rzeczy nie ma gwarancji. Można tylko zwiększać szanse. IMHO, na co dzień, dla zdrowia i bezpieczeństwa, buty lepiej nosić.
PolubieniePolubienie
Zastanawia mnie to czemu w takim razie w MMA prawie nie walą po kolanach. Chyba jest to dozwolone – patrzcie Silva vs Leites czy Vera vs Jardine.
PolubieniePolubienie
@Andrzej: Ta strona nie zajmuje się sportem i unika jak ognia kojarzenia z jakąkolwiek dyscypliną sportową. Ja osobiście także nie interesuję się MMA, dlatego nie odpowiem Ci na to. Myślę, że o kopnięcia w kolana w MMA powinieneś pytać na jakimś forum poświęconym temu sportowi.
PolubieniePolubienie
No to źle, bo właśnie MMA to taki poligon doświadczalny w którym wyraźniej jest pokazane co działa, a co nie.
PolubieniePolubienie
@Andrzej: Jeszcze raz powtórzę, może dosadniej – interesując się konkretnie MMA, idź ze swoimi pytaniami na jakieś forum MMA. Tutaj się pisze o czymś całkiem innym, więc po prostu nie zawracaj głowy, bo to jest cofanie dyskusji o mniej więcej 15 lat. Mnie się już zwyczajnie nie chce tego wałkować odnowa, dlatego ucinam próby rozkręcania dyskusji w tym kierunku. To wszystko.
PolubieniePolubienie
Sport sportem, ulica ulicą Andrzej. Zupełnie inne cele są w walce ulicznej a inne w sporcie – inna jest taktyka i stosowane metody walki. Nie zgadzam się z Twoja opinia że to „poligon”, może to poligon dla sportowców ale na pewno nie dla „chłopaków z ulicy”.
http://nasygnale.pl/kat,1025341,title,Zawodnik-MMA-skatowany-na-ulicy-Oni-to-zrobili-film,wid,13514084,wiadomosc.html
PolubieniePolubienie
Słowo się rzekło, dyskusja off topic została wykasowana, sprawiedliwie po 2 komentarze ;) Na ten temat napisano w Internecie już wszystko, co możliwe. Także niniejsza dyskusja rozwijała się w w przewidywalnym kierunku, to już niemal rytuał. Można w ciemno obstawiać kiedy pojawi się jaki argument. Szkoda na to czasu. Odnośnie relacji sport a ulica punktem wyjścia na tej stronie jest to, co podsumował Marcin R w poprzednim komentarzu. Sport jest OK i na pewno nie zaszkodzi, ale sport a ulica to są zupełnie różne rzeczywistości. Kto to rozumie, może zostać. Kto się nie zgadza, ten ma tysiąc innych miejsc w sieci, gdzie mu na pewno przyklasną. Szerokiej drogi.
PS. Jeśli ktoś ma niedosyt, to m. in. na takie wieczne dyskusje stworzyłem przy stronie forum.
PolubieniePolubienie
K… kurde, przecież teraz nie robiłem offtopu, czemu wykasowano moją wypowiedź?
Jest jakiś filmik, na którym widać jak ktoś komuś uszkadza kolano kopnięciem bocznym (czyli side kickiem…)?
PolubieniePolubienie